Plan szczecińskiego rejonu miejskiego zamieszczony w „Wirtschafts- und verkehrsgeographischer Atlas von Pommern” (w skrócie „Pommern-Atlas”), 1934 rok
opracowany przez szczecińskie Biuro Pomiarów Miasta pod koniec lat 20–tych , druk wielobarwny, wymiary ok. 0,3 x 0,40 m
Rozwijający się żywiołowo od końca XIX w. Szczecin stosunkowo szybko wyczerpał możliwości przestrzenne dla dalszego rozwoju budownictwa. W związku ze wzrostem demograficznym i przyciągającą siłą wielkomiejskiego ośrodka, a jednocześnie brakiem w nim wolnych przestrzeni budowlanych oraz znacznych kosztów zamieszkania, następował wzrost liczby mieszkańców w gminach ościennych. Konieczność kolejnego poszerzenia granic administracyjnych Szczecina stawała się dla władz miasta oczywista już w latach 20-tych, ponieważ bezpośrednia współzależność pomiędzy miastem i sąsiednimi gminami stawała się coraz silniejsza. Rozwój obszaru o wspólnych interesach gospodarczych i socjalnych, był hamowany przez podziały granicami administracyjnymi. Obszar nie posiadał wspólnej strategii gospodarczej i skoordynowanej polityki przestrzennej. Ośrodki podmiejskie nie posiadały lokalnego rynku usług i przemysłu, co zmuszało ich mieszkańców do poszukiwania pracy w Szczecinie. Natomiast Szczecin ponosił niebagatelne koszty komunalne – mieszkańcy sąsiadujących gmin korzystali ze szczecińskich szkół, szpitali, instytucji kulturalnych, transportu miejskiego, itp.
W 2 połowie lat 20 - tych podjęto wzmożone prace nad programem powiększenia granic Szczecina. Prace analityczne rozpoczęto na najbliższych obszarach przygranicznych – Warszewie, Gumieńcach, Mierzynie i Krzekowie. Konflikty interesów wymagały długoletnich negocjacji, zwłaszcza że projekt przyłączenia znacznie by uszczuplił wpływy podatkowe powiatów Randow i gryfińskiego. Dlatego wystosowany do prezesa Rejencji Szczecińskiej w 1930 r. I memoriał o Wielkim Szczecinie, przygotowany w dużej mierze przez architekta miejskiego Ernsta Lehnemanna, nie przyniósł zamierzonych efektów. Niemniej zapoczątkował współdziałanie sąsiednich gminy w zakresie planowania przestrzennego w skali makro.
Postępująca inflacja oraz niedobór materiałów budowlanych, na początku lat 20-tych XX w. spowodowała, że głównym inwestorem na terenie Szczecina było miasto i spółdzielnie budowlane, a priorytetowym zadaniem budowa małych i tanich mieszkań. W tym okresie wybudowano zespoły przy ulicach: Obotryckiej – Bandurskiego, Sczanieckiej, Traugutta - Hoene-Wrońskiego, Unii Lubelskiej i zespół naprzeciwko Cmentarza Centralnego zwany Sucksdorf. W okolicach ul. Montwiłła powstał zespół zabudowy pasmowej z komfortowymi mieszkaniami dla urzędników. Zespół nawiązywał do popularnych trendów w architekturze. Odejście od szczelnej obudowy pierzejowej –i utworzenie od strony ulicy dziedzińca z zielenią parkowo-ogrodową, manifestowało nowoczesne zasady urbanistyki. Nowe podejście do kształtowania zespołów polegało na organizacji kameralnych, półotwartych w stosunku do głównych ulic, wnętrz z zielenią, które tworzyły przestrzeń wspólną i poprawiały warunki nasłonecznienia i przewietrzania w stosunku do zabudowy oficynowej. Kryzys gospodarczy, który osiągnął apogeum w 1923 r., zmusił do odejścia od preferowanej lecz powierzchniochłonnej zabudowy jednorodzinnej na obrzeżach miasta na rzecz intensywnej zabudowy wielokondygnacyjnej. W okresie międzywojennym zaczęły powstawać pierwsze osiedla spółdzielcze i komunalne lokalizowane na styku z dzielnicami willowymi, na obrzeżach przyłączonych osiedli i w wolnych fragmentach zabudowy śródmieścia. Wielorodzinna zabudowa pasmowa stanowiła kompromis pomiędzy zabudową jednorodzinną, która zbyt wolno niwelowała niedobór mieszkań na rynku, a kamienicową o niskim standardzie zamieszkania i niekorzystnych warunkach socjalnych. Wypełniano przerwy w istniejącej zabudowie śródmieścia, tam gdzie funkcjonowała już infrastruktura komunalna. Wzorcowym przykładem spółdzielczych realizacji tego typu zabudowy jest osiedle pomiędzy ul. 5 Lipca i Jagiellońską, gdzie otwarto wnętrza kwartałów i zrezygnowano ze sztywnego podziału na elewacje frontową i podwórzową. Podobne zasady przyświecały realizacji zabudowy wielorodzinnej uzupełniającej zabudowę ul. Mickiewicza. Nowy nurt funkcjonalizmu objawił się w tworzeniu kameralnej zabudowy wielorodzinnej, która generowała samowystarczalne enklawy zamieszkania i wypoczynku. Alejowe zadrzewienia, ogródki frontowe i łamana linia pierzei pozwoliły uzyskać znacznie lżejszą kompozycję niż kamienicowe układy śródmieścia. Wpływy modernizmu zaznaczyły się również w przekształceniach estetycznych ciągów elewacyjnych śródmieścia. Charakterystycznym dla końca lat 20 - tych XX w. były, podejmowane przez spółdzielnie, próby modernizacji a także „oczyszczenia” elewacji z detalu sztukatorskiego.
Istotną zmianą w postrzeganiu miasta i jego rozwoju było objęcie posady architekta miasta przez Karla Weishaupta, który nie poświęcał uwagi pojedynczym obiektom, lecz wyznawał politykę strategicznego rozwoju Szczecina, jego granic, priorytetowych funkcji. Sukces miasta widział w sprawnie funkcjonującej strukturze, którą miał gwarantować model wielkiego samowystarczalnego ośrodka składającego się ze stref: przemysłu, usług, mieszkalnictwa i rekreacji racjonalnie powiązanych ciągami komunikacyjnymi. Integralnym elementem struktury była zieleń miejska połączona z podmiejskimi zespołami parkowo - leśnymi. Z uwagi na kryzys gospodarczy większość pomysłów Weishaupta pozostała w sferze planów, należał do nich min. projekt relokacji dworca głównego na obszar dawnego fortu Prusy. W historii miasta zapisał się jako autor koncepcji zagospodarowania terenu pomiędzy ul. Felczaka i Jasnymi Błoniami. Po wielu propozycjach rozwiązań począwszy od projektu Hobrechta, po koncepcję usytuowania na zamknięciu al. Jedności Narodowej kościoła, Weishaupt ostatecznie zdecydował, że monumentalną aleję zamknie okazały zespół architektoniczny jako zakończenie strefy wielkomiejskiej zabudowy śródmieścia. Za zespołem zaplanował szeroką przestrzeń z daleką wieloplanową perspektywą na rozległą zieleń Parku Kasprowicza i Park Leśny Arkoński. Efekt osiągnięto budując w latach 1925-27 wieloskrzydłowy gmach administracji prowincji, zamykający oś widokową po stronie śródmieścia. Płaskie, obsiane trawą błonia oflankowano kilkurzędowymi alejami platanów, ujęto ulicami Moniuszki i Ogińskiego z zabudową mieszkalną wolnostojącą i kilkoma ulicami trasowanymi swobodnie (Piotra Skargi, Tuwima, Lutniana, Janosika), w kierunku al. Wyzwolenia.
Poprawa sytuacji gospodarczej nastąpiła w drugiej połowie lat 20 - tych, co zaowocowało realizacją dużego zespołu pomiędzy ul. Traugutta – Okrzei – Mickiewicza. Na Pogodnie kontynuowano 2 - kondygnacyjne ciągi zabudowy szeregowej sytuowanej wzdłuż wąskich uliczek przełamanych placowymi poszerzeniami. Koncentrowano zabudowę pomiędzy przedłużonymi ul. Konopnickiej i Brodzńskiego, Wita Stwosza i Czorsztyńską. Utrzymano tu konwencję domów w ogrodach, chociaż coraz częściej stosowano formułę domów bliźniaczych lub wielorodzinnych. Rozpoczęto także budowę osiedli na Niemierzynie, Gumieńcach. Do największych inwestycji należało rozpoczęcie budowy dużego osiedla spółdzielczego w rejonie dworca niebuszewskiego. W zadaniu uczestniczyli znani architekci – Gustav Gauss i Adolf Thesmacher, tworząc kolejny zespół reprezentujący nurt funkcjonalizmu. Zabudowa obrzeżna w postaci 3 - 4–kondygnacyjnych budynków, z oszczędnym detalem, utworzyła kameralne przestrzenie z zielonymi wnętrzami dla mieszkańców. Z tego samego okresu pochodzą także zespoły zabudowy wielorodzinnej przy ul. Grudziądzkiej i św. Józefa (Pomorzany), kwartał Sikorskiego – Wilków Morskich - Ku Słońcu i Wawrzyniaka – Gorkiego. Przystąpiono także do planu obustronnej zabudowy al. Wojska Polskiego na odcinku od Wawrzyniaka do Traugutta.
Rozwój osiedli wiązał się z realizacją infrastruktury społecznej – powstały szkoły, kościoły, obiekty sportowe i szpitale. Przedmiotem dumy były: klinika dla kobiet przy ul. Piotra Skargi, pierwsza wyższa uczelnia szczecińska – akademia pedagogiczna przy ul. Słowackiego, tor kolarski przy al. Wojska Polskiego. Rozbudowano lotnisko w Dąbiu i utworzono nowoczesne zaplecze techniczne, jednak ambicje Szczecina wiązane z komunikacją lotniczą okazały się zbyt wygórowane.
Szczególne nadzieje przywiązywano do znaczenia i potencjału gospodarczego szczecińskiego portu. Do najważniejszych inwestycji należał Przekop Mieleński, rozbudowa nabrzeża wschodniego basenu zachodniego, wzniesienie nowoczesnego magazynu i zainstalowanie trzech pomostów załadunkowych. Następnie oddano do użytku Przekop Parnicki oraz kanał Dębicki i Grabowski. Wybudowano wielki elewator zbożowy na Ostrowiu Grabowskim.
Szczecin liczył wówczas 270 000 mieszkańców.
opracowano w BPPM w Szczecinie:
mgr inż. arch. Angelika Szerniewicz-Kwas,
dr hab. Radosław Skrycki, prof. US,
Grzegorz Solecki